Masz dziwne brodawki na szyi? A może pod pachami albo pod biustem? Takie miękkie farfocle ze skóry, których kiedyś nie było?
Gratulacje – Twoje ciało właśnie wysłało Ci wstępne wyniki badań poziomu insuliny:
„Stefan? Tak, dzwoniła insulina – twierdzi, że mamy jej za dużo. I to od dawna.”
Co to za ustrojstwo wyrosło na szyi?
Jeśli jesteś otyły to duża szansa, że to włókniaki miękkie – znane też jako:
- acrochordony,
- skin tags,
- „pypecie”, które nie wiadomo kiedy się pojawiły.
Nie bolą. Nie swędzą. Ale, co ciekawe, mówią więcej niż wynik krzywej cukrowej.
Co je powoduje?
Teoretycznie jak się o nich poczyta to niby „cholera wie co dokładnie”. Jest jednak pewna korelacja pomiędzy otyłością, a co za tym idzie wysoką insuliną czy cukrzycą, a występowaniem tego ustrojstwa.
Przykładowe konkluzje z badań:
Pacjenci z acrochordonami mieli średnio insulinemię 18,3 ± 11,2 µIU/mL vs. 9,7 ± 3,4 µIU/mL w grupie kontrolnej (P < 0,05)
https://pmc.ncbi.nlm.nih.gov/articles/PMC7059470/
150 pacjentów – osoby z włókniakami miały istotnie częściej cukrzycę (p = 0,0073), a od długości zmian zależało trwanie DM (p = 0,000). Obecność włókniaków zwiększała ryzyko DM 1,8‑krotni
https://pmc.ncbi.nlm.nih.gov/articles/PMC11887516
Skórne markery IO (w tym włókniaki) były powiązane z wyższym HbA₁c, ciśnieniem tętniczym i stanem przedcukrzycowym
https://bmcresnotes.biomedcentral.com/articles/10.1186/s13104-020-05006-4
Organizm, zatem, daje znać zanim zderzy się ze ścianą – tylko trzeba wiedzieć jak czytać sygnały!
Wygląda na to jakby ciągłe bombardowanie organizmu insuliną przez lata dawało jednak widoczne zmiany poza „masą”.
- Insulina to nie tylko hormon od cukru.
- To hormon jak deweloper na sterydach – wszystko ma być większe, grubsze i bardziej napakowane!
- Skóra jak na złość też tego słucha. Finalnie, w którymś momencie pojawia się pomysł budowania gdzieś, gdzie jeszcze nic nie ma, a budować trzeba, bo gonią do roboty.
Wysoka insulina stymuluje wzrost komórek – także tych skórnych. Finalnie gdzie komórek dużo i ciągle coś się ociera – tam rosną „ozdoby”.
Gdzie to „coś” rośnie?
Najczęściej tam, gdzie:
- jest ciepło,
- jest tarcie,
- i tam gdzie przez jakiś czas tego nie widzisz, aż ktoś Ci powie:
„Ty, a co ty tu masz za farfocla?”
Czyli:
- szyja (zwykle z tyłu i po bokach),
- pachy,
- pachwiny,
- pod piersiami,
- brzuch, kark – czasem.
Gdzie pojawiły się u mnie? Jeden spory – idealnie na linii rantu kołnierzyka – po boku szyi. Drugi gdzieś centralnie pod pachą.
Co to mówi o Twoim zdrowiu?
W skrócie, że Twoje komórki już od dawna mają wyj..ane na insulinę.
Dlaczego tak uważam? Bo IO nie zaczyna się wtedy, gdy lekarz postawi diagnozę. Inslulinooporność zaczyna się po cichu, przez lata, a Twoje włókniaki to takie delikatne sygnały, że coś dziwnego się dzieje.
Czy włókniaki z szyi czy spod pachy same znikną?
Nie.
Sorry, zła wiadomość, ale to nie tłuszcz, który spalisz.
To jak kawałek „czegoś”, który jak na złość trzeba odciąć, albo uznać, że Ci z nim dobrze i pokochać jak brata…
Ale są też dobre wiadomości:
- jak ogarniesz insulinę, nowe włókniaki przestają rosnąć.
- Możesz je usunąć: krioterapia, laser, nitka, cokolwiek – i będzie spokój (o ile nie wrócisz do płatków z mlekiem i innych form diet w których większość energii czerpiesz z węglowodanów).
Podsumowanie – szyja i pacha nie kłamie
- Masz włókniaki? Zrób test HOMA-IR. To, że glukoza jeszcze nie przebiła setki nie znaczy, że jest zajebiście. Znaczy tylko tyle, że trzustka jest w stanie pchać taką ilość insuliny, że jest w stanie jeszcze trzymać ten bałagan za jaja.
- Ogarniasz dietę → przestaną się pojawiać.
- Nie licz, że znikną same – to nie David Copperfield.
Bonus: Samoobserwacja dla opornych
Objaw | O co podejrzewać |
---|---|
Włókniaki – szyja, pachy itp. | IO, hiperinsulinemia |
Ciemne plamy (kark, pachy) | Acanthosis nigricans = insulina w kosmosie |
Mętna, twarda skóra | glikacja + stan zapalny |