Top 5 „fit” produktów, które robią Ci sabotaż w diecie!

Dziś będzie wyjątkowo krótko, za to konkret bez zbędnego pi… Jest wiele produktów, które są reklamowane jako FIT lub LIGHT i zjadasz je, bo tak jest zdrowo i bezpiecznie. Ale czy na pewno?

1. FIT płatki śniadaniowe

Hasło z opakowania: „Błonnik! Witaminy! Energia na cały dzień!”
Prawda: 70-80g węgli na 100g, 20g cukru, syrop glukozowy i inne pyszności.

To nie jest śniadanie. To rozgrzewka dla insuliny zakończona kontuzją o samym poranku.


2. Batoniki proteinowe

Hasło z reklamy: „20g białka!”
Prawda: Wiadro maltitolu, by to coś dało się zjeść i do tego więcej wypełniaczy niż w taniej parówce.


No i może zjesz to zamiast obiadu by pokazać jak zaje…ście dbasz o swój organizm?
Efekt? Gazy, ssanie i zero sytości.


3. Jogurty „light” i owocowe

Hasło zachęcające: „Bez tłuszczu! Z kulturami bakterii!”
Prawda: fruktoza, zagęstniki, mleko w proszku, 12g cukru w 100g.


Brak tłuszczu = głód po 20 minutach, więc zjesz kolejny.
Brak sytości dalej, więc zagryziesz drożdżówką lub dorzucisz płatków!


4. Dżemy i „musy bez cukru”

Hasło reklamowe: „Tylko owoce!”
Prawda: skoncentrowany cukier z jabłek, gruszek i daktyli.


Zjesz na kanapce 2 łyżeczki? Pewnie.
Zjesz 5 i nawet nie poczujesz, że to był deser.


5. Wody smakowe, napoje „zero”, izotoniki „fit”

Hasło marketingowe: „Bez kalorii! Orzeźwia!”
Prawda: sztuczne słodziki rozwalające smak, sytość i oszukujące Twój organizm!


Mózg się gubi, trzustka dostaje komunikat: „przygotuj insulinę” – a cukru nie ma.
Efekt? Wilczy głód godzinę później. A przecież piłeś tylko wodę prawda?

Bez problemu mógłbym wymienić kolejnych 5 produktów, ale już ta piątka robi na tyle krecią robotę, że skupmy się na nich, a o kolejnych pomyśl sam zanim zdecydujesz się w sklepie na coś „zdrowszego”

Podziel się:

Autor:

Więcej w zakładce: kim jestem?

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *