Ile razy budziłeś się głodny jak wilk i w 30 minut po śniadaniu… szukałeś znów czegoś do zjedzenia? Bo przecież owsianka była zdrowa. Jogurt z musli też zdrowy, ale lekki! No i po godzinie już coś nie gra. Robisz się głodny! Podjadasz…
Znasz to? Bo ja znam aż za dobrze. I właśnie dlatego śniadanie białkowo-tłuszczowe to podstawa Diety dla Opornych. Zacznij dzień jak trzeba – a nie będziesz myśleć o jedzeniu do południa
Dlaczego białko rano to dobry pomysł?
- Hamuje głód.
Białko to mistrz sytości. Pobudza produkcję GLP-1 i PYY – hormonów, które dosłownie wyłączają łaknienie. - Stabilizuje cukier.
Zamiast glukozy na rollercoasterze masz stabilny poziom energii przez 3–5 godzin. - Nie pobudza insuliny tak mocno.
Mniej insuliny = mniej odkładania tłuszczu = mniej zmęczenia = mniej chcenia.
Co to znaczy „białkowe śniadanie”?
Nie, nie chodzi o same białka z jajka. Chodzi o pełne, sycące danie, które nie robi z Ciebie głodnego zombie o 10:30. Takie śniadanie jest bogate w tłuszcze i białka – podczas gdy węglowodany w nim stanowią tylko ułamek energii
7 Pomysłów na białkowe śniadanie dla Opornych
- Jajecznica z 3 jajek na maśle + 2 plastry boczku + pomidor – klasyka jak z hotelu, która trzyma do obiadu.
- Twaróg pełnotłusty ze śmietaną + rzodkiewka + ogórek + szczypiorek + jajko na twardo
– śniadanie chłopskie w wersji nowoczesnej. - Kiełbasa gotowana podawana z musztardą (ale np sarepską – z małą ilością cukru) + kromka żytniego chleba z masłem + ogórek kiszony
– prosto, swojsko, sycąco. - 2 jajka sadzone + grillowana cukinia + plaster żółtego sera
– wersja lżejsza, ale syta – taka trochę jak nie z mojej kuchni. - Resztki z obiadu: mięso + warzywa + jajko sadzone na górę
– tzw. „przegląd lodówki”. - Omlet z 2 jaj z ziołami, serem i wędliną + ogórek konserwowy lub kiszony
– do zrobienia w 5 minut. - Sałatka z tuńczykiem w oliwie, jajkiem, majonezem i sałatą masłową
– białko, tłuszcz, sytość, zero węgli.
Większość tych śniadań chciałbyś zjeść za pewne z chlebem? Przygotuj, zatem, na tyle dużą porcję tych pozostałych dodatków byś najadł się zagryzając jedną kromką chleba. Brzuch Ci podziękuje, Insulina również. Zobacz przy okazji dlaczego chleb wieloziarnisty nie zawsze jest zdrowy.
A co z owsianką czy musli?
Zakładam, że Cię nie zabiję, ale też trudno powiedzieć czy zrobi Ci dobrze. Jak musisz to jedz, albo po prostu przetestuj: tydzień bez owsa – w sumie nie jesteś koniem by musieć jeść owies – za to z jajkami, wędlinami i serem koń się nie żywi, a ty możesz. Zobaczysz, że głód to nie norma. To efekt złego startu dnia.
Dodaj komentarz